niedziela, 16 sierpnia 2015

wodny plac zabaw

Z uwagi na upalne dni, postanowiliśmy zafundować dzieciakom troszkę frajdy innej niż domowy basen. Gabrysia oczywiście chciała na plac zabaw ale plac zabaw w takie wysokie temperatury jest szalonym pomysłem.
Przypadkiem trafiłam wczoraj na fotkę znajomej z tego placu zabaw i już wiedziałam, że musimy tam dziś pojechać.
Jaki to plac zabaw? Idealny na takie dni.
To wodny plac zabaw.
Rewelacja dla dzieci. 
Olek był zachwycony. Wprawdzie samodzielnie chodzi od ponad 3 tyg. więc nie ma jeszcze super wprawy w chodzeniu ale radził sobie super. Mata, która była mokra chroniła przed poślizgiem, gorzej z resztą podłoża wyłożonego deskami gdzie było ślisko. Zaliczył kilka wywrotek ale chyba już się do tego przyzwyczaił i nie robiły na nim wrażenia.
Gabrysia szalała od jednej atrakcji do drugiej, skakała przez fontanny i ani na minutę nie usiadła.
O dziwo nie było szczególnych tłumów, których trochę się obawiałam. Na szczęście pomyślałam o stroju kąpielowym i pieluszce do kąpieli bo zupełnie nie wiedziałam jak to może wyglądać. Najważniejsze, że dzieciaki zachwycone, wymoczone, wybawione i o to chodzi:)

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz