środa, 7 października 2015

jesienna szafa

Na jesienne spacery preferujemy ubieranie na cebulkę. Wygodnie, praktycznie a przy tym ile możliwości zestawień.
W szafie Olka mamy jedną kurtkę ale jest mało jesienna raczej wiosenna, właściwie tylko na podszewce (pozostałość po wiośnie) a reszta to 2 bezrękawniki, polar i grubsze wełniane swetry.
Do bezrękawników mam 2 bluzy a swetry są przewidziane raczej na cieplejsze dni. Do tego zamotane na szyję chustki, apaszki itp. jak dla mnie stanowią "kropkę nad i" całego stroju. Jeszcze tylko bawełniana czapka i gotowe, można ruszać na spacer.
W przypadku wyjścia słonka lub wzmożonej aktywności, ściągamy bezrękawniki, ewentualnie swetry, luzujemy apaszki i nie grozi nam przegrzanie. A o to przecież chodzi. Ubieranie "na cebulkę" to podstawa.


p.s. Uwielbiam go w takich stylizacjach, taki z niego mały facet, rozczula mnie na maxa, wiadomo:)

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz