Upały nie dają żyć. Nie pamiętam kiedy było tak upalne lato.
Dzieciaki znoszą je kiepsko dlatego ratujemy się wodą. Dzięki temu, że mieszkamy na wsi, mamy w ogródku basen i to teraz raj dla nas wszystkich. Nie ma dnia żebyśmy się w nim nie schładzali.
Dla Olka basen okazał się średnią atrakcją. Dużo większa frajdę ma wchodząc wszędzie gdzie jest woda a gdzie wchodzić nie powinien...
Najlepsza zabawa to jednak:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz